Skip to main content

ODBIÓR PAKTU SENACKIEGO - GŁÓWNE WNIOSKI


Ogólna wiedza na temat istnienia Paktu senackiego wydaje się być całkiem duża wśród wyborców śledzących w mediach sprawy kraju. Niemniej, na poziomie szczegółów wiedza ta pozostaje niepełna, np. często wyborcy nie znają jeszcze nazwisk kandydatów, którzy będą startować z paktu w ich okręgach wyborczych.

Wyborcy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy w zdecydowanej większości słyszeli o pakcie, a także wiedzą na czym on polega (jeden, wspólny kandydat trzech ugrupowań w jednym okręgu senackim). Jest on oceniany w znacznej mierze pozytywnie, jako zwiększenie szansy na wygraną. Pojawiają się pojedyncze głosy krytyki, mówiące o tym, że jedynym celem paktu jest zwycięstwo z PiS-em, a nie idzie za nim głębsze porozumienie programowe formacji opozycyjnych.

Mniejsza świadomość istnienia paktu senackiego panuje wśród zwolenników PiS i Konfederacji. Spora część z nich w ogóle nie słyszała o pakcie senackim i nie wie, na czym miałby on polegać. Osoby deklarujące udział w wyborach, ale niezdecydowane jak głosować, mają zróżnicowaną wiedzę na ten temat; część z nich nigdy o nim nie słyszała, część natomiast rozważa zagłosowanie na kandydata wystawionego w ramach paktu.

Pakt senacki raczej nie budzi dużych kontrowersji wśród wyborców opozycji. Temat ten wydaje się być najbardziej obojętny zwolennikom partii rządzącej. Pojawiały się pojedyncze głosy, mówiące o tym, iż jest on np. ograniczeniem możliwości wyboru.

Wybrane cytaty:

„W teorii [ma służyć] ścisłej współpracy podczas tegorocznej kampanii wyborczej do Senatu, która ma zaowocować zwiększeniem liczby reprezentantów demokratycznej opozycji w izbie wyższej - niby tak, ale... Niekoniecznie. To działa dobrze na relacje opozycji, niekoniecznie na wybory ludzi”. (młody wyborca PO)

„Tak, Pakt Senacki to porozumienie polityków demokratycznej Opozycji. Oceniam to bardzo dobrze. Bardzo żałuję, że Opozycja nie potrafiła się tak dogadać w kwestii wyborów do Sejmu”. (wyborca PO w średnim wieku)

Bardzo słuszne rozwiązanie przy jednomandatowych okręgach. Sprawdziło się w poprzednich wyborach, to mam nadzieję, że i teraz opozycja zdobędzie większość. Po co mają ze sobą konkurować ludzie z opozycji? Przecież tu chodzi o uzyskanie mandatu, a nie konkurowanie pomiędzy sobą i rozkładanie głosów dzięki czemu może wygrać kandydat PIS. (senior głosującyna Konfederację)

Jeśli w wypowiedziach wyborców pojawiały się jakieś kontrowersje dotyczące paktu, to dotyczą one nie tyle samej istoty porozumienia, co konkretnych, niekoniecznie cenionych kandydatów w danym okręgu.

Skrót z analizy na podstawie badania jakościowego przeprowadzonego przez OpinionWay na zlecenie Obserwatorium Wyborczego Międzynarodowego Instytutu Społeczeństwa Obywatelskiego (3-miesięczne, commmunity online z udziałem stałej grupy respondentów, wyborców różnych partii). Temat paktu senackiego był komentowany i dyskutowany 24 sierpnia 2023 r., poprzedzony pytaniami o stosunek do głośnych transferów politycznych, w tym startu Michała Kołodziejczaka z list KO.