Skip to main content

DEBATA: "POLSKI (NIE)ŁAD 2.0. NOWY PORZĄDEK CZY WIĘKSZY CHAOS W SYSTEMIE PODATKOWYM?"


19 lipca 2022 roku odbyła się debata online pt. „Polski (nie)Ład 2.0. Nowy porządek czy większy chaos w systemie podatkowym?”, zorganizowana przez Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego. W debacie – w charakterze prelegentów – wzięli udział prof. Witold Orłowski i Damian Olko. Moderatorem dyskusji był red. Wojciech Szeląg – dziennikarz portalu Interia.pl. Wydarzenie było transmitowane w mediach społecznościowych MISO.

Prof. Witold Orłowski to profesor nauk ekonomicznych, nauczyciel akademicki i publicysta. Pełni funkcję głównego doradcy ekonomicznego PwC w Polsce. Był również doradcą ekonomicznym Prezydenta RP. Prowadzi działalność akademicką i naukową w ramach Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych (NOBE) oraz jako dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej. Był także rektorem Akademii Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie, gdzie nadal wykłada. W działalności naukowej zajmuje się makroekonomią, teorią wzrostu i integracją europejską.

Damian Olko jest ekonomistą i współpracownikiem kancelarii WKB. Wcześniej pracował m.in. jako manager w zespole analiz ekonomicznych Deloitte. Ma wieloletnie doświadczanie w doradztwie ekonomicznym i consultingu. Jest autorem licznych analiz, artykułów i komentarzy w mediach, a także członkiem Towarzystwa Ekonomistów Polskich (TEP).

„Lepsza i bardziej dofinansowana służba zdrowia, niższe podatki, wyższa płaca i zamożniejsze polskie rodziny. To właśnie istota Polskiego Ładu. Rządowy plan rozwoju na lata pomoże nam wyjść z kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 i zrobić epokowy skok cywilizacyjny.” – to cytat z domeny gov.pl. Podczas debaty stwierdzenia umieszczone na rządowej stronie zostały zrewidowane. W trakcie dyskusji omówiono m.in. okoliczności i cele wprowadzenia Polskiego Ładu, zmiany wprowadzone na początku lipca (Polski Ład 2.0), jak i przewidywane konsekwencje dla polskich przedsiębiorców, a także skutki Polskiego Ładu dla gospodarki.

Eksperci zaczęli od omówienia okoliczności, w jakich został wprowadzony Polski Ład. Prof. Witold Orłowski zauważył, że większa progresja podatkowa jest w Polsce potrzebna, jednakże sposób, w jaki aparat urzędniczy ministerstwa finansów przeprowadził reformy jak i czas, w którym zostały wprowadzone był nieodpowiedni i szkodliwy dla gospodarki. Eksperci zaznaczyli, że poza dotkliwymi skutkami pandemii i wojny na Ukrainie, problemy gospodarcze obecne były również przed wojną i były możliwe do przewidzenia.

„Musimy pamiętać o okolicznościach – już wtedy było wiadomo, że wybuchła wojna, napięcie narastało. (...) Mimo to zdecydowano się na obniżkę PIT-u do 12%. To nie była słuszna decyzja.” – ocenił Damian Olko. Prelegent podkreślił także, że podatki powinny być obniżane w sposób zrównoważony. Wpływy obniżek powinny być racjonalizowane tak, aby obniżce towarzyszył jednoczesny wzrost innych dochodów lub ograniczenie wydatków publicznych – jedynie takie obniżki będą możliwe do utrzymania długofalowo. Ekonomista wymienił możliwe rozwiązania, które mogły zostać wprowadzone razem ze zmianami podatkowymi związanymi z Polskim Ładem, np. zwiększenie opłat środowiskowych. Damian Olko stwierdził także, że wprowadzone obniżki podatków nie będą możliwe do utrzymania w obecnych realiach. „Teraz wiemy, że po wyborach czekają nas podwyżki podatków – nie ma możliwości pozostania w obecnych parametrach systemu przy aktualnych założeniach” – stwierdził prelegent.

Metody zastosowane przy opracowaniu ustawy również zostały poddane krytyce. „Czy ten program w praktyce jest wielki i przełomowy jest kwestią dyskusyjną. (...) Ważne jest to, żeby te zmiany zawsze były przygotowywane na podstawie dobrych analiz. Patrząc na to, jak wyglądał proces kształtowania Polskiego Ładu – nie było tam praktycznie żadnych odwołań do analiz.” Damian Olko zauważył, że zważając na krótki czas i sposób, w jaki reforma została przygotowana, klęska Polskiego Ładu 1.0 była nieunikniona. „W uzasadnieniu do ustawy i ocenie skutków regulacji (OSR) praktycznie nie ma odniesień do  badań,  literatury, analizy nie były prowadzone. Ponadto wkład ekspercki był niewielki, wszystko było robione na zasadzie chaosu, aby wypełnić ustalone politycznie terminy, ze szkodą dla wszystkich – dla płatników i podatników” – zauważył Damian Olko.

Skrytykowane zostało także podejście rządzących przy tworzeniu ustawy oraz brak profesjonalizmu ze strony ustawodawców. Prelegenci podkreślali, że motywacje polityczne prowadzące do Polskiego Ładu znacznie przewyższyły inicjatywę ekonomiczną, co negatywnie wpłynęło na ostateczny plan ustawy. Prof. Witold Orłowski stwierdził, że decyzja o Polskim Ładzie została podjęta wyłącznie na gruncie politycznym w celu zdobycia większego poparcia wśród wyborców.

Następnie prelegenci zostali zapytani o podsumowanie zmian wprowadzonych w ramiach Polskiego Ładu 2.0. Prof. Orłowski wyraził obawy, że program jest wciąż traktowany jako inicjatywa wyłącznie polityczna i wymienił zagrożenia z tym związane. Zauważył, że ograniczenie szkód wywołanych przez Polski Ład 1.0 było przeprowadzone wyłącznie pod kątem politycznym, tak,  aby maksymalnie zmniejszyć ilość niezadowolonych. W rezultacie, mimo, że na początku straty budżetowe wydawały się ograniczone, po wprowadzeniu poprawki, deficyt w budżecie wzrósł jeszcze silniej.

Damian Olko rozważał, czy dodatkowe pieniądze przeznaczone na system opieki zdrowotnej okażą się skutecznym rozwiązaniem dla polskiego systemu ochrony zdrowia. Poza niedofinansowaniem, poruszony został również problem złego zarządzania. „Jest duża nieufność w społeczeństwie względem efektywności wydatkowania. Na pewno w ochronie zdrowia są obszary, gdzie można poprawić efektywność” – zauważył prelegent. Ekonomista stwierdził, że pomimo faktu, że polski system ochrony zdrowia nie funkcjonuje efektywnie – co było szczególnie zauważalnie w okresie pandemii – same reformy dotyczące relokacji środków nie stanowią rozwiązania. Damian Olko zauważył, że Polska jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw z krajów rozwiniętych – struktura demograficzna wymaga zwiększenia nakładów finansowych. Pomimo tego Polska wydaje mało na ochronę zdrowia względem innych krajów rozwiniętych. Prelegent ocenił, że zwiększone nakłady finansowe w sektorze ochrony zdrowia są nieuniknione.

Następnie eksperci przewidywali, jak polscy przedsiębiorcy zostaną dotknięci przez Polski Ład. Prof. Orłowski wyjaśnił, że niepewność jest największą trudnością dla przedsiębiorców i że nie treść ustawy, ale sposób w jaki zmiany były wprowadzane był najbardziej szkodliwy. „Przedsiębiorcy zapłacą generalnie większe podatki, jednak jest to prawo polityków. Nie jest jednak w porządku wprowadzać takie reformy bez planowania – w taki sposób i w takiej sytuacji zważywszy, że mamy najniższą stopę inwestycji w historii i że taki klimat inwestycyjny udało si stworzyć jeszcze przed wybuchem pandemii” – powiedział prof. Orłowski.

Pod koniec debaty ocenione zostały skutki i konsekwencje implementacji Polskiego Ładu. Damian Olko zaznaczył, że ponieważ niewiele czasu zostało poświęcone na przygotowanie ustawy – nie było zgody ze strony politycznej, aby pracować nad reformą – wprowadzone przepisy nie zdają się służyć konkretnym celom społecznoekonomicznym, poza szeroko rozumianą sprawiedliwością społeczną. „Nie mamy jasno zdefiniowanych celów, więc nie mamy dobrych podstaw, aby zweryfikować wpływ tych zmian” – zauważył Damian Olko, podkreślając, że jest to główny problem przy weryfikacji skuteczności reformy.

Prof. Orłowski rozważał, jak może wyglądać sytuacja ekonomiczna Polski w nieodległej przyszłości zaznaczając, że oczekuje w najbliższych dwóch, trzech latach drastycznego pogorszenia. Ekonomista zauważył, że na dziś efekt Polskiego Ładu jest niemożliwy do przewidzenia. Mimo to, pogorszenie sytuacji w finansach publicznych jest nieuniknione.

Prof. Orłowski zwrócił uwagę na społeczne konsekwencje Polskiego Ładu, tj. m.in. nastawienie obywateli do reform w przyszłości. Zauważył, że poprzez nieudolnie wprowadzane reformy, z reguły budowana jest niechęć społeczna. W rezultacie następuje gwałtowny spadek poparcia w kwestiach reform podatkowych. „Źle przeprowadzona reforma krępuje ręce na przyszłość. Zazwyczaj w którymś momencie społeczeństwo zaczyna być znużone ekonomicznym nieładem i wtedy zezwala na przeprowadzenie szeroko zakrojonych reform ekonomicznych. Niestety, zazwyczaj dzieje się to, kiedy społeczeństwo naprawdę czuje negatywne efekty niewłaściwego zarządzania finansami publicznymi. (...) Zmęczenie inflacją i wieloletnia stagnacja mogą być w przyszłości wystarczającym powodem, aby dać mandat do przeprowadzenia poważnych zmian” – ocenił prelegent.