Skip to main content

Referendum 2015: za czy przeciw proponowanym rozwiązaniom?


31 sierpnia 2015 roku w Warszawie, na terenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sali im. Konstytucji 3 Maja, odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa pt. „Referendum 2015: za czy przeciw proponowanym rozwiązaniom?”, zorganizowana przez Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego pod patronatem honorowym Marszałka Sejmu RP Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Tematem obrad toczących się w ramach Konferencji była wielopłaszczyznowa analiza zagadnień będących przedmiotem ogólnokrajowego referendum zarządzonego Postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na dzień 6 września 2015 r.

Partnerem Wydarzenia był Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk oraz Przewodniczący Komisji Ustawodawczej Senatu RP dr Piotr Zientarski. Patronat medialny nad Konferencją objął Dziennik Gazeta Prawna oraz Radio TOK FM.

Uroczystego otwarcia Konferencji dokonał Mateusz Komorowski, Prezes Międzynarodowego Instytutu Społeczeństwa Obywatelskiego. W dalszej kolejności zaproszonych gości przywitał Senator RP dr Piotr Zientarski, który wyraził nadzieję, że wydarzenie to będzie szansą na poprawienie jakości prowadzonej w Polsce dyskusji nad istotnymi kwestiami ustrojowo-politycznymi. Następnie głos zabrał prof. Mirosław Wyrzykowski, Przewodniczący Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Zwrócił on uwagę na doniosłe znaczenie organizowanego przez MISO Wydarzenia, wskazując, że sformułowane w trakcie Konferencji tezy mogą mieć istotny wpływ na kształtowanie dyskursu publicznego w Polsce. Stwierdził również, że instytucja referendum ogólnokrajowego przewidziana w art. 125 ust. 2 Konstytucji RP jest bardzo silnym instrumentem demokracji bezpośredniej, jednak niewłaściwie stosowana może prowadzić do wypaczenia mechanizmów demokratycznych.

Pierwszy panel pt. „Jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Sejmu – za czy przeciw?”, dotyczył pierwszego pytania referendalnego, odnoszącego się do kwestii wprowadzenia do polskiego porządku prawnego jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP. Jego moderatorem był Maciej Pisz, Wiceprezes MISO oraz Doktorant Katedry Prawa Konstytucyjnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Dokonał on wprowadzenia do tematu i podkreślił, że pierwsze z pytań referendalnych – w odróżnieniu od dwóch pozostałych – odnosi się w sposób bezpośredni do materii konstytucyjnej, objętej zakresem art. 96 ust. 2 Konstytucji RP (zasada proporcjonalności wyborów do Sejmu). Zwrócił ponadto uwagę m.in. na fakt, że w środowisku konstytucjonalistów i politologów zarysowały się poważne rozbieżności poglądów w zakresie kwestii zgodności z Konstytucją materii pierwszego pytania referendalnego. W ramach pierwszego panelu jako referenci wystąpili:

  • Prof. Ryszard Chruściak, Kierownik Zakładu Systemów Politycznych w Instytucie Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego
  • Prof. Bartłomiej Michalak, Wydział Politologii i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
  • Prof. Wojciech Orłowski, Kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
  • Prof. Krzysztof Skotnicki, Kierownik Centrum Studiów Wyborczych Uniwersytetu Łódzkiego, Kierownik Zakładu Prawa Konstytucyjnego Porównawczego Uniwersytetu Łódzkiego, Prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego
  • Prof. Piotr Uziębło, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego,
  • Prof. Jan Wawrzyniak, Kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego Akademii Leona Koźmińskiego, Członek Honorowy Rady Naukowej Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk.

Przedstawione w ramach panelu wystąpienia poruszały oprócz kwestii stricte prawnych również kwestie politologiczne oraz socjologiczne związane z propozycja wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.

Pierwszy z panelistów, prof. Ryszard Chruściak opowiedział się przeciwko propozycji wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, a zatem przeciwko zmianie systemu wyborczego w wyborach sejmowych z proporcjonalnego na większościowy. Podkreślił on jednocześnie, że aktualny system wyborczy jest skuteczny, ponieważ nie ma w nim rozdrobnienia partyjnego uniemożliwiającego utworzenie rządu.

Drugi z panelistów, prof. Bartłomiej Michalak zarzucił z kolei brak precyzyjności w sformułowaniu pierwszego pytania referendalnego, wskazując, że w ramach tak sformułowanego pytania referendalnego nie jest rozstrzygana kwestia, jaki konkretnie wariant systemu większościowego jest preferowany przez Naród jako suwerena.

Jako kolejny zabrał głos prof. Wojciech Orłowski, który podobnie jak prof. Ryszard Chruściak, opowiedział się przeciwko zmianie systemu wyborczego w wyborach do Sejmu z proporcjonalnego na większościowy. Zauważył on jednocześnie, że środowiska pragnące wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze nie powinny oponować za zmianą całego prawa wyborczego, lecz raczej powinny rozważyć wprowadzenie zmian w zakresie wykonywania przez posłów mandatu przedstawicielskiego.

Prof. Krzysztof Skotnicki zwrócił natomiast uwagę, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu jest istotną kwestią ustrojową i wspomniał o pojawiających się wątpliwościach w przedmiocie jego prawnej dopuszczalności w zakresie materii pierwszego pytania referendalnego. Podkreślił on jednocześnie, że – w celu uniknięcia wątpliwości w zakresie zgodności z Konstytucją pytań referendalnych – referenda powinny być poddawane ocenie Trybunału Konstytucyjnego z punktu widzenia ich zgodności z Konstytucją. Prof. Skotnicki zasygnalizował jednocześnie pojawiające się wątpliwości, czy parlament – który został wybrany przy niskiej frekwencji wyborczej – jest w ogóle legitymowany do radykalnej zmiany systemu wyborczego w zakresie objętym pierwszym pytaniem referendalnym.

Następny z prelegentów, prof. Piotr Uziębło ukazał wady jednomandatowych okręgów wyborczych. Wady te objawiają się m.in. w tym, że w przypadku przyjęcia większościowego systemu wyborczego i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych mniejszość głosujących może teoretycznie mieć większość głosów w Sejmie, co z kolei prowadzić może do braku należytej reprezentacji części wyborców. Prof. Uziębło wskazał możliwe do wystąpienia deformacje na przykładzie polskiego sytemu wyborczego w wyborach samorządowych (na przykładzie takich miejscowości jak: Kutno, Rumia, Kędzierzyn Koźle, Bytom). Zaproponował on jednocześnie rozważenie zmiany systemu wyborczego w zakresie wprowadzenia systemu pojedynczego głosu przechodniego.

Ostatni z prelegentów, prof. Jan Wawrzyniak zwrócił uwagę, że zarządzone na 6 września 2015 r. referendum jest wyrazem frustracji społecznej. Podkreślił on jednocześnie, że materia pytań referendalnych nie powinna zwierać pytania o jednomandatowe okręgi wyborcze, a sama instytucja referendum powinna służyć przede wszystkim wartościom, a nie być wykorzystywana instrumentalnie przez osoby piastujące władzę.

W trakcie drugiej części panelu referenci wypowiedzieli się z kolei m.in. na temat prawnej dopuszczalności i zgodności z Konstytucją materii objętej pierwszym pytaniem referendalnym. Za zgodnością z Konstytucją materii pierwszego pytania referendalnego wypowiadany był argument, że w świetle obowiązującej ustawy zasadniczej (art. 4 ust. 2) Naród jako suweren może sprawować władzę w sposób bezpośredni, a w konsekwencji może zadecydować o kwestii wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu. Natomiast opozycjoniści wobec takiego poglądu powoływali się na art. 235 Konstytucji RP, który nie przewiduje możliwości zmiany ustawy zasadniczej przez Naród w drodze referendum, a w konsekwencji nie daje Narodowi możliwości zadecydowania w referendum o zmianie systemu wyborczego w wyborach do Sejmu z proporcjonalnego na większościowy. W ramach panelu prelegenci odwoływali się niejednokrotnie do przykładów rozwiązań ustrojowych z innych państw. W oparciu o systemy funkcjonujące w innych krajach świata m.in. Nowej Zelandii czy Irlandii paneliści proponowali m.in. możliwe do wprowadzenia rozwiązania w zakresie usprawnienia systemu wyborczego. Podczas dyskusji plenarnej – stanowiącej zwieńczenie tego panelu – swoje opinie wypowiadali m.in. dr Michał Urbańczyk – adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, dr Jarosław Flis z Instytutu Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dr Piotr Zakrzewski z Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Drugi panel pt. „Finansowanie partii politycznych z budżetu państwa – za czy przeciw?” przedstawiał problematykę drugiego pytania referendalnego. Moderatorem był Mateusz Komorowski, Prezes Fundacji MISO, który wprowadził uczestników w problematykę zagadnienia. W ramach drugiego panelu jako referenci wystąpili wybitni przedstawiciele świata nauki. W gronie prelegentów znaleźli się:

  • Dr Mariusz Bidziński, Wydział Prawa Uniwersytetu SWPS
  • Dr Jarosław Flis, Instytut Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego
  • Prof. Andrzej Gorgol, Kierownik Katedry Prawa Administracyjnego i Finansowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Zielonogórskiego
  • Prof. Bartłomiej Michalak, Wydział Politologii i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
  • Dr Renata Mieńkowska-Norkiene, Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego
  • Prof. Ryszard Piotrowski, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego

Pierwszy z panelistów, dr Mariusz Bidziński stwierdził, że obecny system finansowania partii politycznych jest niedoskonały i wymaga wielu zmian,jednak zupełne odcięcie finansowania budżetowego może oznaczać ubiznesowienie partii politycznych i stworzenie z nich podmiotów gospodarczych funkcjonujących w parlamencie. Brak finansowania z budżetu mógłby także – zdaniem dr. Bidzińskiego - wpływać na to, że posłowie i senatorowie utracą swój wolny mandat i będą reprezentowali określone grupy biznesu i utraciliby wolność wyrażania swojego stanowiska. Dr Bidziński opowiedział się m.in. za tym, by środki z budżetu państwa, które przeznaczane są na partie polityczne, były przekazywane także tym ugrupowaniom, które uzyskują mniejsze wyniki w wyborach parlamentarnych. Zwrócił również uwagę, na potrzebę zwiększenia kontroli finansowania partii i dostępu do jej sprawozdań finansowych.

Drugi z panelistów – dr Jarosław Flis zauważył, że pytanie referendalne dotyczące finansowania partii z budżetu państwa jest nieostre i może oznaczać wszystko. O ile bowiem pytanie dotyczące Jednomandatowych Okręgów Wyborczych jest na dużym poziomie niejednoznaczności, to jednak wyznacza jakiś kierunek zmian, to pytanie dotyczące finansowania może oznaczać zmiany w obu kierunkach, a więc likwidację finansowania partii z budżetu państwa, jak i jego zwiększenie. To pytanie to "podręcznikowy przykład populizmu" – stwierdził dr Flis. Podzielił on natomiast stanowisko dr. Bidzińskiego w kwestii zwiększenia kontroli finansów partii politycznych dodając jednak, iż należy nakłonić partie do ujawniania wszystkich dochodów, a nie tylko tego, co jest ujawniane obecnie.

Jako kolejny zabrał głos prof. Bartłomiej Michalak, który również wskazał na wstępie swojego wystąpienia na brak skonkretyzowania pytania referendalnego. W opinii prof. Michalaka, obecny system finansowania partii politycznych sprzyja największym ugrupowaniom, bowiem duże partie otrzymują najwięcej pieniędzy. Zauważył on z kolei, że finansowanie partii z budżetu jest standardem we wszystkich rozwiniętych, demokratycznych krajach Europy zachodniej. "Nie widzę realnego modelu alternatywnego, który byłby pozbawiony istotnego zagrożenia, czyli zklientelizowania przez bogatych patronów, czy wprost skorumpowania" – przekonywał prof. Michalak i wskazał jednocześnie, że ¾ Polaków jest przeciw finansowaniu partii politycznych z budżetu państwa. Według eksperta, główne problemy obecnego modelu finansowania partii to: nadzór nad finansami, enigmatyczność sprawozdań, powierzchowność kontroli PKW i KBW oraz fasadowa kontrola społeczna. Należy zatem – w ocenie prof. Michalaka – postawić na pełną przejrzystość finansów partyjnych, wprowadzając być może elektroniczny system/rejestr wydatków partyjnych – wszystkiego, na bieżąco.

Prof. Andrzej Gorgol stwierdził, że obecny system finansowania partii politycznych z budżetu państwa jest bardzo zły i należy go zmienić. Zagrożeniem - wg prof. Gorgola – jest m.in. "zabetonowanie" sceny politycznej. Zwrócił on uwagę, że raporty m.in. Rady Europy postulują mieszany model finansowania partii, przy dominującym udziale instrumentu finansowania prywatnego. Być może należałoby rozważyć 1% odpis od podatku czy zwolnienie podatkowe, które mogłoby obejmować nie tylko partie polityczne, ale także np. związki zawodowe - mówił. Prof. Gorgol zaznaczył także, że należy dyskutować nie tylko o systemie finansowania partii politycznych, ale szerzej, o systemie finansowania polityki. Zastanawiał się również jak to jest, że partie polityczne nie mają zdolności samofinansowania, a biorą kredyty w bankach. Prof. Gorgol stwierdził na koniec, że partie polityczne stają się podmiotami wykonującymi funkcje publiczne, dlatego też otrzymują one środki publiczne z budżetu państwa.

Następny z prelegentów, dr Renata Mieńkowska-Norkiene przedstawiła analizę politologiczno-socjologiczną omawianego zagadnienia. Jej zdaniemnależy pozostawić obecny system finansowania partii politycznych, wprowadzając w nim jednak kilka zmian – być może zaimplementować do niego niektóre rozwiązania z innych państw. Dr Mieńkowska-Norkiene zauważyła, że tylko w 6 państwach Rady Europy funkcjonuje model finansowania partii politycznych z dominującą cechą finansowania prywatnego – w pozostałych mamy do czynienia z finansowaniem publicznym, tak jak w Polsce. Ponadto, zwróciła ona uwagę, że Szwecja nie ma dobrego systemu transparentności finansowania partii politycznych, jednak nikt nie chce tam tego zmieniać. Dlaczego? Ponieważ społeczeństwo ma zaufanie do polityków. U nas jest odwrotnie, dlatego też polskie społeczeństwo chce większej jawności finansowania partii. Dr Mieńkowska-Norkiene zastanawiała się również nad tym, czy kontrola finansów partii powinna pozostać w PKW czy może lepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie tych kompetencji NIK. Stwierdziła także, że zmniejszenie finansowania partii politycznych nie jest dobrym pomysłem, a koncepcja 1% podatku dla partii nie sprawdzi się, ponieważ w Polsce jest problem nawet z przekazywaniem 1% na chore dzieci, więc na partie polityczne tym bardziej. Na zakończenie wystąpienia dr Mieńkowska-Norkiene przedstawiła swoje rekomendacje - należy:

  • pozostawić prawne regulacje finansowania partii w niezmienionej formie, zastanawiając się jednak nad obniżeniem progu dostępności do publicznego finansowania czyli dopuszczenia większej ilości partii mniejszych do finansowania z budżetu państwa;
  • wzmocnić kontrolę finansowania partii oraz instytucje kontrolne;
  • wprowadzić elektroniczną sprawozdawczość;
  • zachęcić organizacje pozarządowe do systematycznego, obywatelskiego kontrolowania i analizowania finansów partii politycznych;
  • zwiększyć konkretność sprawozdań finansowych partii;
  • zmusić partię do inwestowania większej ilości pieniędzy na fundusz ekspercki.

Ostatni z prelegentów, prof. Ryszard Piotrowski stwierdził, że niechęć do partii politycznych możemy zaobserwować od bardzo dawna - jest to spowodowane wieloma czynnikami. Określił obecny system finansowania partii politycznych w Polsce jako system mieszany. Prof. Piotrowski podkreślił, że należy wzmocnić społeczeństwo obywatelskie w naszym kraju i stworzyć Fundusz Rozwoju Demokracji.

W trakcie dyskusji podczas tego panelu, padały ze strony uczestników Konferencji następujące pytania: Co należy zaimplementować z innych systemów finansowania partii do Polski? Czy jeżeli zwiększy się jawność finansów partii, to czy powinny one otrzymywać tyle samo, więcej, czy mniej pieniędzy z budżetu? Jeżeli pytanie referendalne dot. finansowania partii politycznych jest nieostre, to po co w ogóle je zadawać – jaki jest tego sens? Czy kontrolowaniem sprawozdań finansowych partii powinna zajmować się PKW czy może NIK? Czy pomysł dot. elektronicznej sprawozdawczości nie powinien być mocnym postulat de lege ferenda?

Ostatni panel pt. „Zasada ogólna rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika – za czy przeciw?”, moderował Sebastian Wijas – Sekretarz Fundacji. W dyskusji wzięli udział wybitni teoretycy i praktycy z dziedziny prawa podatkowego:

  • Prof. Elżbieta Chojna-Duch, Członek Rady Polityki Pieniężnej, Katedry Prawa Finansowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
  • Włodzimierz Gurba, Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Podatkowej w Ministerstwie Finansów
  • Prof. Andrzej Gorgol, Kierownik Katedry Prawa Administracyjnego i Finansowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Zielonogórskiego
  • Prof. Hanna Litwińczuk, Kierownik Katedry Prawa Finansowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
  • Prof. Adam Mariański, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego
  • Adw. Radosław Potrzeszcz, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

W trakcie dyskusji dokonano wielu interesujących spostrzeżeń. Na szczególną uwagę zasługuje refleksja prof. Elżbiety Chojnej-Duch, która stwierdziła, że pytanie odnoszące się do zasady in dubio pro tributario zostało w istocie „skonsumowane” nowelizacją Ordynacji podatkowej, która wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. Prof. Chojna-Duch zwróciła również uwagę, że pytanie referendalne odnosi się do wątpliwości co do wykładni prawa, natomiast nowe sformułowanie wprowadzone do Ordynacji mówi o wątpliwościach co do treści przepisów prawnych. Swoją wypowiedź zakończyła konstatacją, że zasada in dubio pro tributario może istotnie kolidować z art. 21 rzeczonej ustawy, który mówi o zaufaniu strony postępowania podatkowego do organu podatkowego.

Włodzimierz Gurba zwrócił uwagę, że sformułowanie zasady in dubio pro tributario, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2016 roku generuje pytanie: kto i według jakich kryteriów będzie rozstrzygał dane wątpliwości. Według niego zastosowanie określenia „rozstrzyga się” uwypukla brak adresata tego obowiązku.

Bardzo istotne było również spostrzeżenie prof. Andrzeja Gorgola, który przypomniał, że system prawny oparty jest na Konstytucji i tworzy wraz z nią zespół wartości aksjologicznych. Ważne są one z punktu widzenia występowania luk prawnych i ochrony interesu publicznego. Według prof. Gorgola pokazuje to, że reguły konstytucji konkretyzują prawo. Zauważyć można również że Konstytucja RP daje szereg gwarancji podmiotom, które zobowiązane są do ponoszenia ciężarów z tytułu podatków i innych danin publicznych.

W ostatniej części dyskusji paneliści zgodnie stwierdzili, że wprowadzenie do Ordynacji podatkowej zasady in dubio pro tributario nie spowoduje zwiększenia ilości sporów podatkowych, których przedmiotem są wątpliwości co do wykładni prawa.