Skip to main content

ODBIÓR DEFILADY WOJSKOWEJ ZORGANIZOWANEJ W ŚWIĘTO WOJSKA POLSKIEGO


Defilada wojskowa zorganizowana 15 sierpnia budziła zróżnicowane zainteresowanie i oceny, ale ogólny odbiór wydarzenia był w przeważającym stopniu pozytywny – nie tylko wśród wyborców partii rządzącej, ale także opozycji.

Najważniejsze wnioski na temat odbioru defilady wojskowej zorganizowanej w Święto Wojska Polskiego:

- Pozytywny odbiór defilady niezależnie od preferencji politycznych. Pokaz siły polskiego wojska jest postrzegany jako odpowiedni i potrzebny w obecnej sytuacji politycznej i militarnej, choć z głosami krytykującymi wydatki na organizację przedsięwzięcia oraz nadmierne „prężenie muskułów”.

- Oczekiwanie neutralnego relacjonowania wydarzeń. Wyborcy zauważyli różnice w przekazie w zależności od mediów, w których śledzili transmisję.

Pokaz sił polskiego wojska był postrzegany jako odpowiedni i potrzebny w obecnej sytuacji politycznej i militarnej, zwłaszcza w kontekście trwającej wojny w Ukrainie i sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Również przedstawiciele elektoratu opozycji doceniali znaczenie defilady dla wizerunku i bezpieczeństwa kraju.Jak komentował wyborca KO w średnim wieku, „TVP się tym bardzo chwaliło. Słusznie. Akurat, jeśli chodzi o armię, nie możemy być słabi i nawet jeśli to tylko propaganda, to w tym przypadku akurat dobrze się napinać, może chociaż psychologicznie wroga się odstraszy”. Tego typu wypowiedzi wyborców partii opozycyjnych, analogiczne do opinii wyborców PiS-u, nie były rzadkością. 

Wyborcy oczekiwali neutralnego relacjonowania wydarzeń, ale zauważali różnice w przekazie w zależności od mediów, które śledzili. Niektórzy wyborcy opozycji krytykowali, niepotrzebne ich zdaniem, złośliwości mediów wobec rządu, inni z kolei widzieli upolitycznienie przekazu w TVP. Choć rzadziej niż przy podobnych okazjach, to pojawiały się głosy takie jak młodego wyborcy KO, który najpierw obejrzał defiladę na żywo w TVP, a potem zapoznał się jeszcze z relacją w Faktach: „Przekaz w TVP był mocno upolityczniony. Wyglądało to tak, jakby armia była PiS-u, a nie nasza i jakby to PiS nam kupił ten sprzęt a nie MY, podatnicy”. 

Wydaje się, że szczególnie starszy elektorat dużą wagę przywiązuje do tematu bezpieczeństwa i uważa, że Święto Wojska Polskiego nie jest dobrym momentem na krytykę działań władzy. Jak konstatowała seniorka głosująca na KO, „To jest też uszanowanie wojska, służby dla kraju i w tym temacie powinna być jedność”.

Niemniej, są i tacy odbiorcy, którzy oddzielają dwa obszary – chwalą sam fakt organizacji defilady oraz jej rozmach, jednocześnie dostrzegają problem jej wykorzystania partyjnego: „To był pozytywny pokaz siły kraju, choć uważam, że obecna rządząca partia chce zyskać w oczach wyborców tą defiladą”.

Należy także odnotować mniej liczne, ale mocne głosy odrębne, takie jak:

  • krytykę defilady z pozycji nadmiernych wydatków na jej organizację, w czasie, gdy inne sektory publiczne pozostają niedofinansowane (z naczelnym przykładem służby zdrowia);
  • pojawiające się wśród zwolenników opozycji (głównie Lewicy) porównania defilady do wydarzeń z państw totalitarnych (jak np. młody wyborca Lewicy: „Bardzo efektowna defilada, chociaż z Koreą i Rosja mi się skojarzyło, a tam krótko trzymają swoich obywateli, o zgrozo”);
  • krytyczną ocenę udziału psów w defiladzie, męczących się w panującym tego dnia upale (zwłaszcza widzowie TVN i czytelnicy portalu TVN24.pl).

Pomimo zniuansowanych momentami głosów na temat kształtu defilady oraz przekazu medialnego na jej temat, niemal nikt nie podważał zasadności jej organizacji. 

Analiza na podstawie badania jakościowego Obserwatorium Wyborcze (3-miesięczne, commmunity online z udziałem stałej grupy respondentów, wyborców różnych partii), prowadzonego przez OpinionWay Polska na zlecenie MISO. Defilada, która odbyła się 15 sierpnia 2023 r. była komentowane i dyskutowane przez respondentów 17-18 sierpnia, wraz z innymi tematami powiązanymi z działaniami partii rządzącej.